Pierwsza Izba odwoławcza Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) wypowiedziała się na temat używania znaku towarowego w zmienionej postaci oraz dowodów takiego używania.
W zapadłej w trybie odwoławczym decyzji z dnia 18 maja 2020 r. dotyczącej częściowego wygaszenia znaku towarowego EUTM 10481596, zarejestrowanego dla towarów w klasie 30, głównie czekoladowych, mącznych i mlecznych wyrobów cukierniczych, EUIPO stwierdził m.in., że rzeczywiste używanie znaku towarowego ma miejsce, gdy znak jest używany zgodnie z jego podstawową funkcją, jaką jest zagwarantowanie tożsamości pochodzenia towarów lub usług.
W pierwszej części analizy przedmiotowej sprawy rozpatrzone zostało: rzeczywiste używanie, czas używania oraz miejsce używania znaku. Dziś w drugiej części przedstawimy zakres, charakter używania znaku oraz ogólną ocenę dowodów w tej sprawie.
Zakres używania
Oceniając zakres używania znaku towarowego, należy w szczególności wziąć pod uwagę wielkość handlową używania, jak również długość okresu, w którym znak był używany, oraz częstotliwość używania. Fakt, że wielkość handlowa osiągnięta pod znakiem znaku nie była wysoka, może zostać zrównoważona przez fakt, że używanie znaku było szerokie lub bardzo regularne i odwrotnie. Zatem, nawet minimalne używanie może być wystarczające, aby uznać je za rzeczywiste, pod warunkiem, że uważa się je za uzasadnione w danym sektorze gospodarki.
Zgodnie z decyzją EUIPO, towary oznaczone znakiem towarowym zostały przywiezione na właściwe terytorium i oferowane do sprzedaży konsumentom końcowym, oznaczenie było używane publicznie i było szeroko eksponowane w celu zaistnienia na rynku, w Bułgarii i Niemczech.
Używanie towarów oznaczonych spornym znakiem było ciągłe i rozproszone geograficznie na terytorium Bułgarii i Niemiec. Co prawda, część dowodów odnosi się do oznaczenia „KOPOBKA”. Właściciel znaku przedstawił jednak również wystarczające dokumenty, które przedstawiają oznaczenie w postaci zarejestrowanej lub oznaczenie „KOROVKA”. Nie jest też powszechną praktyką przedstawianie elementów graficznych znaków towarowych przy identyfikacji towarów na fakturach. Ponadto Urząd wskazał, iż dowody używania należy oceniać w całości.
Oceniając rozmiar używania, należy zauważyć, iż od właściciela znaku nie oczekuje się przedłożenia każdej wystawionej faktury w celu udowodnienia rzeczywistego używania swojego znaku. W przedmiotowej sprawie przedstawione przykładowe faktury zostały rozłożone na odpowiedni okres i w związku z tym wskazują, że użytkowanie było ciągłe. Faktury wyraźnie wskazują na ciągłe komercyjne wykorzystywanie znaku wystarczające do utrzymania udziału w rynku dla spornych towarów. Urząd uznał, że sprzedaż dokonywana przez właściciela oznaczenia stanowi używanie, które obiektywnie pozwala na stworzenie lub utrzymanie zbytu dla spornych towarów w odniesieniu do czasu trwania i spójności sprzedaży oraz różnorodności adresatów faktur i nie jest tak niska, aby można było stwierdzić, że używanie jest jedynie symboliczne, minimalne lub fikcyjne wyłącznie w celu zachowania ochrony.
Charakter używania
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, używanie znaku w innej formie niż zarejestrowana nadal stanowi używanie znaku towarowego, o ile elementy różniące się nie zmieniają odróżniającego charakteru znaku towarowego. Umożliwia to właścicielowi, przy okazji komercyjnego wykorzystania znaku, dokonywanie zmian w oznaczeniu, które, nie zmieniając jego odróżniającego charakteru, umożliwiają lepsze dostosowanie do wymogów marketingu i promocji danych towarów lub usług. Należy zatem przyjąć, iż obowiązek używania zarejestrowanego znaku towarowego zostaje spełniony poprzez przedstawienie dowodu używania znaku, który stanowi formę, w jakiej jest używany w obrocie. Co więcej, kilka oznaczeń może być używanych jednocześnie bez zmiany charakteru odróżniającego zarejestrowanego oznaczenia.
W świetle powyższych zasad, Urząd ocenił czy w niniejszej sprawie pomiędzy oznaczeniem w jego formie zarejestrowanej a oznaczeniem w jego formach używanych przez uprawnionego istnieją różnice wpływające na zmianę jego charakteru odróżniającego.
Urząd stwierdził, że zakwestionowany znak został zarejestrowany jako . Jest to złożony znak, na który składa się napis „KOROVKA” oraz stylizowany wizerunek biało-brązowej krowy z kwiatkiem w pysku stojącej na zielonej łące i otoczonej czterema białymi, różnej wielkości kwiatami przypominającymi stokrotki usytuowane po obu stronach krowy. Słowo „KOROVKA” jest reprodukowane fantazyjną czcionką w kolorze białym z pomarańczowymi plamami, z obrysem ciemnobrązowym i pomarańczowym. Element słowny „KOROVKA” i element graficzny przedstawiający krowę są najbardziej rzucającymi się w oczy elementami znaku. Sam element graficzny przedstawiający krowę jest, zdaniem Urzędu, słaby w stosunku do towarów, których głównym składnikiem może być mleko.
Część ze złożonych dowodów odnosi się do oznaczeń „KOPOBKA” lub „KOROVKA”. EUIPO uznało, że w przypadku bułgarskich konsumentów słowo „KOPOBKA” pisane cyrylicą jest fonetycznie identyczne z łacińską transliteracją „KOROVKA” i że użycie transliterowanej formy, czy to cyrylicy, czy łacińskiej, nie zmienia charakteru odróżniającego oznaczenia w percepcji przeciętnego konsumenta bułgarskiego.
Urząd podniósł, że język rosyjski jest używany i rozumiany przez znaczną liczbę obywateli Unii Europejskiej, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Rosja jest jednym z najważniejszych partnerów handlowych Unii i z tego powodu rosyjski jest bardzo ważny w świecie biznesu. Jest on używany i rozumiany przez znaczną liczbę osób aktywnych zawodowo, w związku z tym, znaczna część właściwych konsumentów zrozumie podstawowe słowo „KOPOBKA”, oznaczające „małą krowę”.
Dodatkowo, dowody wskazują, że sporne towary są rosyjską specjalnością, która jest skierowana głównie do społeczności rosyjskiej mieszkającej w Niemczech. W związku z tym zaistniała potrzeba, aby uprawniony lepiej dostosował swój znak do wymagań odbiorców. Znak towarowy znajduje się w większości złożonych dowodów w postaci w formie, w jakiej został zarejestrowany. Ponadto, rozpatrywane towary są produktami powszechnego użytku, które są powszechnie kupowane w supermarketach lub sklepach, w których towary są rozmieszczone na półkach, tak aby konsumenci kierowali się wizualnym oddziaływaniem znaku, którego szukają. Element słowny „KOROVKA” w niektórych dowodach występuje w jego transliteracji w postaci „KOPOBKA”, różnica występuje jednak jedynie w dwóch środkowych literach. Trzecią literę „R” zastępuje się literą „P”, która ma podobny kształt, natomiast szóstą literę „V” zastępuje się literą „B” pisaną cyrylicą. W związku z tym, pięć z siedmiu liter nie tylko się pokrywa, ale są one również umieszczone w tej samej kolejności. Ponadto w większości dowodów odnoszących się do transliterowanej wersji znaku elementowi słownemu towarzyszą te same widoczne wizualnie elementy graficzne, co w przypadku zarejestrowanego znaku towarowego, które, biorąc pod uwagę charakter towarów, odgrywają ważną rolę w postrzeganiu znaku.
Ogólna ocena dowodów
Urząd uznał, iż główne elementy znaku są obecne w oznaczeniach przedstawionych w złożonych dokumentach, a różnica w ich budowie stanowi dopuszczalną zmianę, która nie zmienia charakteru odróżniającego zarejestrowanego oznaczenia.
Dokonując ogólnej oceny wszystkich istotnych czynników, EUIPO stwierdziło, że używanie wykazane przez właściciela spornego znaku w odniesieniu do towarów w klasie 30, jest wystarczające, aby utrzymać lub stworzyć udział w rynku, co pozwala na stwierdzenie rzeczywistego używania znaku zgodnie z obowiązującymi wymogami.
W związku z powyższym, EUIPO oddaliło odwołanie i podtrzymało decyzję odrzucającą wniosek o stwierdzenie wygaśnięcia w odniesieniu do spornych towarów.
Joanna Rafalska jest rzecznikiem patentowym w dziale znaków towarowych i wzorów przemysłowych. Ukończyła prawo na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz podyplomowe studia prawa własności intelektualnej na Uniwersytecie Jagielloński. W Patpol wspiera prace związane z uzyskaniem i utrzymaniem ochrony znaków towarowych i wzorów przemysłowych klientów kancelarii. Kontakt z autorką